P.c.K. piosenki

Przytulasz mnie mocno obejmując klatkę piersiową, rozpalasz wnętrze by oświecić żarówkę alarmową nagle wybuch ! niczym rozszczepienie atomu, kora nadnerczy wytwarza nadmiar kortyzolu Wymacane do cna plany kłują ostrymi szpileczkami a wskazówki zegaró...

Radość przeminęła pozostał tylko żal, Jedyne światło w ciemnościach,papierosa żar. Smutne oczy za uśmiechem schowane a myśli,na strzępy porozrywane. Ręce wyciągnięte kruche niczym zeschnięte gałęzie i ta jedna myśl - co ma być to będzie. Powtarzalność...

Cały się trzęsę Jestem półżywy Daliście mi placebo Bym mógł być szczęśliwy Uwierzyłem w jego właściwości zdrowotne a teraz stoję w miejscu i na deszczu moknę Targany sprzecznościami Patrzę mimo wszystko W przód Będę darł w tym kierunku Dopóki b...

Kolorowe kredki Kupiłem dziś rano Chciałem pomalować wszystko w koło gdy kończyłem swoje dzieło przestało mi być tak wesoło Ref: z czerwieni wylała się krew z zieleni wyrosła pleśń która oplotła wszystkie barwy by obraz był zgniły, agonaln...

W labiryncie dni i nocy Krętą droga świat się toczy Drepcą ludzie zagubieni Wokół ideałów cieni Żywioły, klęski, wojny Zakłócają sen spokojny Nienawiść dyktuje Twoje prawa Kłam się z prawdy naigrawa Zewsząd słychać (krzyk rozpaczy) Serce krwawe (śl...

Kolejny krok do przodu Dwa kroki w tył, Wczorajsze plany Skruszone w pył, Lecz mimo wszystko Czuję się wygrany Chociaż po raz enty Zostałem oszukany Brunatne niebo Tłem mej pokuty Za wieczną naiwność Za nadstawianie dupy Która coraz twardsza Nad...

Hermetyczna przestrzeń Krytykuję wady Przytrzaskujesz me słowa Wpychasz do szuflady, Zniesmaczony ja Na górze bielizny Do koronki majtek Nie dostrzegam podobizny Wiec manifestuje Własną suwerenność Wychodzę z szuflady-nabyta bezczelność, Muszę doładować...

Pikowana panorama mej młodzieńczej woli, nie uległem jej propagandzie, nie popadłem w paranoję widzę blask, w horyzoncie mroku na pustyni kąpie się w potoku, czarne piki to wasz negatyw prze tleniony ideą, politycznych alternatyw I Wy! kwiecie w rozkł...

Pobłądziłem już tyle razy Porażki nie zmyły uśmiechu z mojej twarzy Choć stare blizny są znów rozdarte Robię jak zawsze stawiając wszystko na jedną kartę. Świadomość ma płonie coraz większym ogniem Biegnę coraz szybciej lecz oddycham swobodnie Widzę was...

Nadpalone kładki pod nimi rwąca rzeka Boję się po niej przejść Nie chce od nich uciekać Mój jałowy brzeg Zaczął fakty odkrywać Ja potrafię tylko Unieszczęśliwiać Mokre me ubranie Od waszych słonych łez Chciałem dawać słońce Lecz zaczął padać desz...